środa, 25 marca 2020

2 czesc szkic

Rozwinięcie


  • zbudowanie ciekawej relacji miedzy sky,a chrisem
  • ogolne przystosowanie do bazy
  • pokazanie wiezi miedzy boydem ,a dylanem
  • przyotowywanie planu na odbicie dylana
  • pokazanie laversow w normalnym zyciu
  • ujawnienie ,ze sky nie zwrocila sobie swojej pamieci
  • ujawnianie przeszlosci laversow 
  • laversi mowia co chcieli by robic po ogarnieciu wszystkiego
  • sky przy pomocy spencer chce dowiedziec sie dlaczego jest taka slaba
  • sky przy pomocy spencer po cichu zazywa laversa
  • doktor sullivan przybliza im prawde o eksperymencie 
  • sky czuje,ze cos jest nie tak z dylanem
  • spotkanie z dylanem
  • chris wie,ze suzan dalej bedzie polowac na sky (wie wiecej o przeszlosci dylana niz mowi)dlatego chce miec ja blisko by sam mogl zlapacv suzan.nie jest zly,chce bardzo zostac bohaterem (albo ma jakas uraze ,nie wiem jeszcze)



1.dotarcie do bazy ,wyglad bazy itp krotkie wprowadzenie

2.sky siedzi na skraju urwiska ,podchodzi chris.zauwaza ,ze sky nie bardzo chce sie zaaklimatyzowac i poznać wszystkich.sky na chwile sie odwraca (wczesniej ciagle spogladala na slonce ,podczas calej rozmowy rozwniez jedynie gdzies katem oka spoglada na chrisa albo krotkimi spojrzeniami) widzi swoich przyjaciol jak probuja rozpalic ognisko,slyszy smiechy.chris mowi,ze wyobrazal sobie sky inaczej ,sky pyta jak.dochodzi do jakies przepychanki slownej,ale przyjemnej.sky mowi,ze nei wsZystko sie potoczylo tak jak mialo i to ja zmienilo.chris mowi,ze ich potrzebuja.ze sky i reszta przez kuracje sa nadludzmi.sky mowi,ze przeciez wiekszosc buntownikow to tez ludzie z eksperymentu.chris mowi,ze wiekszosc brala udzial w kuracji tak dawno,ze hormony mutujace sie przyblokowaly.sky pyta sie o starzenie,chris odpowiada,ze znowu zaczeli sie starzec,ale wolniej niz normalni ludzie.chris mowi,ze nie moze zmienić przeszłości,ale może zmienić przyszłość.może pomóc,widział,że wcześniej tego chciała.chris zostawia sky z ta mysla.

3.sky dochodzi do wniosku,ze chlopak moze miec racje,ze chociaz sprobuje.po poludniu idac cos zjesc ,slyszy rozmowe swoich przyjaciol z buntownikami.sky wchodzi do namitou,wszyscy milkna.sky sie dziwi i mowi,ze skoro chca zeby byla to niech dalej prowadza rozmowe.sky poznaje Cole ,dziewczyna nie przepada za sky i mowi,ze rownie dobrze moglo by jej nie byc ,nei jest im potrzebna.sky wchodzi z nia w ostra przepychanke slow.sky rezygnuje i mowi,ze faktycznie moze sie wynosic.

4.idzie do swojego namiotu,po drodze przypomina sobie ,ze w podobny sposob podczas pierwszych dni poznala spencer.za chwile dogania ja chloe i spencer. chloe bezskutecznie probuje namowic sky ,by ta nie odchodzila .spencer sie odzywa.mowi,ze tam w smiglowcu kiedy inni zaczeli ciamkać co to zaczną robić po powrocie ,co sky myslala?czy faktycznie chciala wrocic do swojej rodziny czy kogo ona tam ma?spencer tlumaczy,ze niektorzy zostali zabrani kilkanaście lat temu i teraz gdyby wrócili do krewnych to tamci uznali by ich za duchy,bo nie mieli by prawa dalej zyc.spencer pyta jak to jest ze sky? czy ona chciala wrocic do rodziny z mysla,ze tyle spraw jeszcze zostalo do zrobienia? co chciala wtedy zrobic? sky dalo to do myslenia i wraca do namitou narad.cole jest oburzona,sky mowi,ze moze dolaczyc do rozmowy pozniej kiedy cole juz nie bedzie.sky chce wyjsc,chris ja zatrzymuje.kaze wyjsc cole.cole wychodzi.
sky mowi ,ze czuje ,ze to nie wszystko .i zdaje sobie sprawe,ze pewnie wiekszosc mysli,ze ona chce dalej w to sie pchac z innego,powodu,ale ona rozumie,ze to nie jest najważniejsze.i oni też muszą to zrozumieć. chris pyta jaki sky ma plan.sky mowi,zeby na poczatku chris postarał się ustalić kto leciał tym samolotem.chris sie zgadza.

5.
wieczorem sky siedzi na skarpie.
przychodzi do niej boyd.
prowadza rozmowe o dylanie.
sky rozumie,ze boyd i dylan mieli wieksza wiez niz myslala.
boyd daje sky do zrozumienia,ze nie stracil wiary w dylana ,sky pyta to jak to wyjasnić . boyd mowi,ze nie wie,ale jest pewny,ze to nie jest takie jak im sie wydaje.i ze oboje musza miec taka nadzieje,by go odzyskac.
sky jest zdziwiona,ze boyd mysli o ratunku dylana.
boyd powiedzial,ze w smiglowcu zanim dowiedzieli sie o dylanie ,boyd nie chcial wstapic do buntownikow tylko chcial leciec do rodziny.ale gdy stali przed obiektem c bez dylana wiedzial,ze nie moze odejsc.bo oni tez sa dla niego rodzina.i skoro razem to zaczeli to razem to skoncza.
sky dopada skrucha,leci jej lza.
sky pieurwszy raz od straty dylana nie czuje sie samotna.
boyd wstaje i podaje reke sky i mowi,ze musi isc z nim na ognisko.
sky sie zgadza.
przy ognisku jest sporo ludzi.
jedni siedza i pieka kielbaski ,inni stoja przy jakims stoliku i cos pija.
nagle ktos zaczyna grac na gitarze (musze znalezc ladna piosenke)
sky siada kolo chloe i lapie ja za reke lekko sciskajac.
i szepczac nieme przepraszam
chloe sie usmiecha i odwzajemnia uscisk
chris krzyczy zeby one tez dolaczyly do spiewania.
robia to.


6.
sky wstaje przed wszystkimi.
postanawia potrenowac.
najpierw biega.
pozniej idzie w miejsce gdzie jest powieszony worek.
zaczyna walic.
odreagowywac.
traci kontrone i leci jej krew z rak.
przychodzi do niej cole.
sky chowa rece.
cole ponownie mowi,ze nie wie dlaczego wszyscy uwazaja ja za wyjatkowa.
ze jest wyraznie slaba i ze cos z nia nie tak.
sky zaprzecza.
dziewczyny widza,ze zbliza sie do nich chris.
wstaja.
cole mowi,ze z osoba po laversie z takimi rekami nie jest okej.
i odchodzi.
chris podchodzi do sky i patrzy jak cole odchodzi.
mowi do sky ,ze ona raczej nie nalezy do najprzyjemniejszych.
prowadza fajna luzna rozmowe .
sky pyta o medyka.


7.po poludniu zwoluja narade.
cole mowi ,ze narazie zajma sie 3 najblizszymi obiektami skoro nie chca az tak sie rozdzielac.
wyrusza nastepnego dnia wieczorem.
cole przydziela grupy.
ku zaskoczeniu wszystkich christopher mowi,ze pojdzie do jednego obiektu sam z sky.
cole jest wkurzona.
tlumaczy,ze im samym zajmie to zbyt wiele czasu.
ku niezadowoleniu chrisa spencer mowi,ze pojdzie z nimi i nie chce nawet slyszec sprzeciwu bo i tak pojdzie.
po wyjsciu z namiotu chloe i spencer mowia,ze chris cos bardzo chce byc blisko sky i by ta go lubiła.
sky mowi,ze to bujda.
spencer mowi,ze cos jej sie w nim nie podoba i ,ze sky ma uwazac.
sky mowi zeby sie nie martwily,bo on jest dla niej calkowicie obojetny,ale dobrze miec go po swojej stronie ,a nie cole.
sky mysli w tym czasie,ze poprzednio nawiazala wiez z dwoma innymi mezczyznami,a z nim nic.
i nie czuje nawet jego mysli.
chloe nawiazuje do rozmowy i mowi,ze cole chyba podoba sie chris.
sky mowi,ze chce isc sie przejsc.
chloe mowi,ze pojda z nia.
sky sie waha ,ale dostrzega okazje.
prosi chloe zeby ta przyniosla jej bluze z namiotu tlumaczac ,ze nie chce wpasc na cole.
chloe sie zgadza i idzie.
sky prosi spencer by ta udala sie z nia jutro przed misja do medyka,bo czuje,ze naprawde slabnie.
spencer sie zgadza,przychodzi chloe i ida .

8.sky czuje mdłości nie przesypia nocy.
rano budzi spencer i prosi by udała się z nią do medyka.
medykiem okazuje sie byc ciemnoskora kobieta ,o bardzo przyjemnym glosie.
sky pyta na ile moze jej ufac.spencer odpowiada natychmiast ,ze wcale juz z jedna pania doktor mieli doczynienia.
sky wie ,ze nie ma wyjscia.prosi w dyskrecji by doktor zrobila jej badania.
kobieta sie zgadza i obiecuje nikomu o tym nie mowic.
mowi sky,ze przyglada sie jej od poczatku i widzi ,ze jest slaba .
mowi ,ze gdy tylko bedzie miala wyniki od razu ja powiadomi.
ku zaskoczeniu spencer sky prosi by i jej pobrala probke krwi.
medyk sie zgadza.
gdy wychodza spencer chce zrobic afere.
sky ja ucisza i ciagnie ja na skarpe .
gdy tam docieraja sky wyjmuje z kieszeni niebieska ampulke.
spencer mowi,ze chyba zaraz zemdleje.
sky prosi spencer by ta jej ja podala.
spencer odmawia,sky tlumaczy ,ze bez tego moze nie tylko sie nie przydac na misji,ale rowniez w niej przeszkadzac.
spencer sie zgadza.
sky zazywa laversa.
sky ma przeblyski.
widzi dylana.

9.gdy sky odzyskuje sily zaczyna znowu doskwierac jej uczucie przytloczenia zwiazane z zbyt dobrym wzrokiem.
spencer probuje ja uspokoic.
mowi,ze sciemnia sie ,a one nic nie jadly ,ani nawet sie nie pokazaly .
sky przespala caly dzien.
wracaja do obozu.
wszyscy pytaja gdzie byly.
one tlumacza,ze przygotowywaly sie na misje.
sky stara sie ukryc przyplyw zdolnosci.
chris wraz z cole prowadza ich do zbrojowni ktora jest ukryta pod ziemia.
po drodze zaczepia ich medyk tlumaczac ,ze jej badania nie sa calkiem zgodne i musi miec wiecej czasu.
wszyscy ubieraja sie w czarne kombinezony.
dostaja bronie .
sky widzi jak wiele to kosztuje chloe ,matt pomaga jej zalozyc kamizelke.
przyjaciele zycza sobie powodzenia przy autach ,sky po cichu szepcze by starali sie być bardziej ostrożni niż buntownicy i co niektóre rzeczy zachowali tylko dla siebie .
wszyscy sie zgadzaja.
wchodza do auta.
pierwszy raz wszyscy sie rozdzielaja ,nie wiedzac co ich czeka.

10.perspektywa dylana.
Dylan jest zdenerwowany,ze to nie od dowodzi misja.
przeczesuje wraz z Coreyem labolatoria.
doskonale wie czego szuka.
czuje dziwny niepokoj i cos intensywnego.
corey to zauwaza ,ale myli to ze stresem spowodowanym tym,ze duzo czasu spedzil w takim miejscu jako pacjent.
dylan przytakuje i faktycznie mysli,ze jego towarzysz moze miec racje.
w jednej z szuflad znajduje kilka luzem lezacych kartech.
otwiera je i natychmiast odrzuca.
corey podchodzi i spoglada na to.
jakgdyby nic mowi,ze dylan musi sie do tego ponownie przyzwyczaic.
dylan patrzy i widzi male zmutowane cos.
nagle slysza strzaly .
biegna w ich kierunku .
w jendym z korytarzy jego ludzie strzelaja w przebiegajaca czarna postac.
dylan biegnie innym korytarzem chcac przeciac tej osobie droge.
staje i nasluchuje.
nagle naprzeciwko niego dostrzega sky ,a drzwi zaczynaja sie wsuwac.

11.Perpektywa sky.
podroz.
przeczesywanie labolatoriu,.
ogarniecie ,ze nie sa sami.
sky czuje ciagle bliska wiez.
czuje,ze on tu jest.
rozdziela sie.
nagle widzi ludzi w podobnych do nich strojach tylko bialych.
ktos chce strzelic w nia.
ktos ja odpycha.
to chris.
gdzies z tylu leci spencer.
chris ciagnie sky do wyjscia.
wbiegaja do drzwi ktore prowadza na do podziemnego parkingu.
halasy sa coraz glosniejsze.
sky widzi dylana.
chris wlacza przycisk.
dla sky wszystko jest takie dlugie.
wymieniaja sie spojrzeniami z dylanem
oboje pogubieni.
dylan krzyczy : niezidentyfikowane jednostki w skrzydle P
winda sie zamyka
pada strzał z broni dylana.


12.akcja po strzale
sky dostala w zgięcie (ramie-bark nie wiem jak nazywa sie ta czesc)
choć łapie sie za reke ,bo wyczuwa bol to jest on dla niej malo istotny.
gdzies jakby w oddali slyszy jakies krzyki i rozmowe spencer i chrisa
dotykaja ja ,sprawdzaja.
sky nie bardzo wie co dzieje sie na okolo
bardzo duzy natlok dzieje sie w jej glowie.
ona nie daje rady tego ogarnac.
mdleje.

13. Sky wracając do kwatery jest wtulona w Chloe.
Ciągle łka,trzęsie się .
Sky nie może spać tej nocy.

Wymyka się ,bo wie ,że postanowili zrobić warty przed jej namiotem.
Idzie nad kanion.
Przypomina sobie o kolorze jego oczu.
Przypomina sobie ,że już raz w przypływie złości widziała je (rozdział 12 1 część)
Myśli o słowach Boyda ,że może od zawsze był po ich stronie.
Przypomina sobie ,że podczas laversa go widziała.
Rozmawiał z Suzan jakby się znali z innej strony.
Przypomina sobie ,że on jako dziecko z nią był .
Sky tego rozumie i zaczyna wątpić w Dylana.
Zaczyna myśleć,że to był jego plan.
Nie rozumie tylko dlaczego on tak bardzo chciał ich wydostać.
Wie,ze jedyną osobą która może coś wiedzieć będzie Dr Sullivan.

Z samego rana Sky w drodzę na stołówkę spotyka Medyka.
Kobieta mówi,że Sky musi jak najszybciej z nią porozmawiać.
Idą do jej namiotu.
Kobieta tłumaczy Sky ,że w jej organizmie są nie tylko wyniszczone zmutowane hormony ,ale też duża część jej organizmu została zaatakowana.
Sky nie rozumie co to oznacza.
Medyk tłumaczy jej ,że ktoś próbował ją zabić.

14.
Środek który był podawany musiał zostać stworzony specjalnie dla niej,bo zmutowane hormony Sky są bardzo mocne i toczyły ciężką walkę. Dlatego Sky tak źle się czuła.
Medyk mówi ,że trucizna wciąż w niej jest i wciąż ją wyniszcza ,a ona nie wie jeszcze jak temu zaradzić.
Mówi,że musi poinformować Chrisa.
Sky błaga by tego nie robiła ,bo może nie mieć szansy na dalszy udział w misji.
Sky mówi,że dopiero poprzedniego dnia zdała sobie sprawę ,że to wszystko co jej się przytrafiło było po to by zniszczyć Suzan i jej eksperyment.
I nie cofnie się przed niczym by to zrobić.
Medyk się zgadza,ale Sky będzie pod jej stałą obserwacją i musi słuchać jej zaleceń.
Sky się zgadza.
Wychodząc Medyk zatrzymuje Sky i pyta ją o brakującą ampułkę laversa.
Sky przyznaje się ,że ją zażyła by mieć wystarczająco siły na misji.
Medyk mówi,że musi jej zrobić badania by zobaczyć jak jej organizm zareagował na to.
Tłumaczy też,że branie laversa jest surowo zabronione w Kwaterze i jeśli jeszcze raz to zrobi to o wszyskim powie Chrisowi.
Sky przeprasza i obiecuje,że tego więcej nie zrobi.
Odchodzi.

Na śniadaniu widzi stolik swoich przyjaciół.
Nie są pewni reakcji Sky po dramie na pustyni.
Sky się do nich uśmiecha.
Przy jedzeniu widzi Chrisa i jak najszybciej rusza w tym kierunku.
Prosi chłopaka o spotkanie wieczorem nad kanionem.
Chłopak zadowolony się zgadza.

Sky bierze jedzenie i idzie w stronę swoich przyjaciół.
Jackson któy pełnił wartę przy jej namiocie pyta gdzie była.
Ta mówi,żeby się nie martwili ,że ona już nie ucieknie.
I że była przemyśleć wszystko co mówili i mają rację.
Do tej pory była zaślepiona Dylanem ,ale teraz ma w głowie jasny cel.
Chcę zniszczyć raz na zawszę projekt i Suzan.
Gdy Sky mówi o zniszczeniu Suzan wszyscy są niespokojni ,bo Sky mówi to bardzo groźnie.


15.


SPOTKANIE NAD KANIONEM SKY I CHRISA
*rozmowa o tym gdzie jest dr sullivan i jak sky moze sie z nia skontaktowac
*sky pyta chrisa o jego przeszlosc
*chris opowiada jej troche o sobie
*chris mowi sky ,że ta zawsze może na nim polegać ,sky mówi,że nie można składać takich obietnic ,bo w życiu bywa różnie i ona się o tym przekonała na własnej skórze.
*zbliżenie się Chrisa i Sky
*Sky wyczuwa,że Chris ma jakąś istotną tajemnice.
*Sky mówi o swoim żalu do Dylana i że nie rozumie jak mógł jej to zrobić . sky mowi mu to ,ale w rzeczywistosci bardziej toczy ta rozmowe z sama soba
*chris ją pociesza i tym razem sie do siebie zblizaja ,a sky wyczuwa jakas nic miedzy nimi


16.
Po śniadaniu jest zebranie.
Sky wraz z przyjaciółmi wchodzi do namiotu i słyszy kłótnię Cole z Chrisem.
Cole wrzeszczy ,że nie rozumie jak on mógł nie dopełnić obowiązku dokumentacji.
Że powinien wszystko ,ale to wszystko wyszczególniać w raporcie.
Sky się wtrąca i mówi,że nie zawsze papierkowa robota jest najważniejsza.
Cole odwraca się do Sky i mówi jej ,że ta zniszczy wszystko na co oni pracowali tyle lat.
Sky mówi,że zamiast planować i myśleć powinni więcej działać.
Cole mówi,że jej (Sky) działanie doprowadziło do tego ,że prawie ich zabili na misji ,a Sky dostała kulką. Dopowiada,że niestety niecelnie.
Chris się wścieka i mówi do Cole ,że za bardzo kierują nią emocje i chyba będzie ją musiał oddalić od najbliższej misji ,a jak będzie trzeba przenieść do innej Kwatery.
Cole się zamyka i robi wielkie oczy.Mówi do Chrisa ,że chyba nie mówi poważnie ,a gdy ten potwierdza ,ona mówi,że Chris jest zaślepiony Sky i to ich sprowadzi na dno.
Cole wychodzi wściekła z namiotu.
Chris nie przejęty słowami Cole zaczyna dalej mówić.
Ktoś mówi,że dziwne jest ,że wykrywacze  nie wykryły nikogo w środku.
Sky pyta jakie wykrywacze.
Ktoś tłumaczy,że mają radary które wykrywają ludzi ,tak między innymi wykryli gdzie była Sky gdy znaleźli ją na pustyni.
Chris mówi,że może to zależało od murów i ogólnej budowy budynku .
Ktoś mówi,że to niemożliwe ,bo wszystkie budynki są tak samo zbudowane.
Chris mówi,że dokładnie sprawdził przed wejściem i próbuje szybko zmienić temat.
Sky to zauważa.

17.
Spencer przylapuje sky i chrisa w dziwnej sytuacji.
specer i sky smieja sie z drobnostki.
sky snia sie przyjaciele i siostra(nie wie kim oni dla niej sa) w takiej normalnej sytuacji zyciowej.
sky sie budzi i idzie na zebranie.
na zebraniu pojawia sie doktor suzan i objasnai plan najblizszej misji.
doktor suzan prosi sky by ta zajrzala do niej wieczorem.
sky jest w druzynie tylko z chrisem.
cieszy ja to,bo chce przejrzec jego prawdziwe intencje.
sky rozmysla nad kanionem.
zaczyna interesowac ja normalne zycie i jej przeszlosc.
mysli o tym czy dr suzan ma nagrania.
z rozmyslen wybija ja ktos.

18.nad kanionem pojawia sie jackson.
tlumaczy,ze przez to wszystko chcial byc przy niej,ale sie jej nie narzucac.
oboje czuja,ze ich wiez nieco sie zmienila.
zaczynaja tlumaczyc sobie ich relacje.
zgodnie ustalaja,ze od zawsze laczyla ich troska o siebie i przyjazn.
jackson mowi,ze odchodzi

19.jackson tlumaczy,ze na wiele im sie nie zda.
chris wiedzial o planie jacskona.
wszyscy zegnaja sie z jacksonem.
jackson zyczy im powodzenia i liczy,ze jeszcze keidys sie spotkaja.
jackson mowi do sky,ze ma nadzieje,ze ta go nie zapomni.
sky obiecuje,ze tego nie zrobi.
jackson udaje sie do hangarow wraz z codym.
chris pyta czy wszystko wporzadku i czy moze jej jakos pomoc.
sky ku wlasnemu zaskoczeniu prosi chrisa by ten poszedl z nia do sr sullivan
sky idzie do doktor sullivan
sky widzi nagrania.
sky dowiaduje sie prawdy o dylanie.(ze podjal decyzje i ich zostawil i najprawdopodoniej tak mialo byc od poczatku) ,sky lapie chrisa za reke,a on ja sciska.
sky dowiaduje sie nowych rzeczy o eksperymencie i doktor sullivan.
sky czuje sie jednoczesnie przytloczona i lzejsza.
chris odprowadza sky,po drodze spotykaja boyda.
boyd pyta czy moze dalej odprowadzic sam sky.
podczas krotkiej drogi boys prosi sky by ta byla bardzo ostrozna.
boyd mowi,ze ma dziwne przeczucia co do chrisa.
boyd mowi,ze choc tego dokladnie nie pamieta to czuje,ze go poznal.

19.z samego rana sky wraz z chrisem wyruszaja na misje.
podczas drogi duza rozmawiaja i dowiaduja sie o sobie
chris wlacza muzyke
sky slyszy melodie (z wypadku) i dostaje dziwne przeblyski (MOZE JAK BEDA WRACAC TO JEDNAK NASTAPI JESZCZE NIE WIEM).
PRZED ZACHODEM SLONCA WSZYSCY SPOTYKAJA SIE JEDNYM MIEJSCU NA SKRAJU LASU
ROZPALAJA OGNISKO I SIE ODSTRESOWUJA PRZED MISJA
SA NORMALNI
SKY ZACZYNA CORAZ BARDZIEJ SIE INTEGROWAC I MYSLEC O SOBIE W NORMALNYYM ZYCIU
relacja Sky i Chrisa sie zaciesnia


NIE WIEM JESZCZE GDZIE,ALE BOYD POWOLI ZACZNIE W NASTEPNYCH ROZDZIALACH MIEC DZIWNE PRZECZUCIA ZWIAZANE Z CHRISEM






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz